Anna Karendał
" Nie chcę być grzeczna...! Nie chcę być dzielny...! "

Osoby dorosłe, które słyszą taki komplement: " Jesteś wspaniała, taka zdolna i odważna..."; "Jesteś taki prawdomówny i zawsze uczciwy..." najczęściej czują się niekomfortowo: skrępowane i zaskoczone; w pierwszym odruchu: próbują zaprzeczać tym słowom, tłumaczą się, że nie zawsze tak jest lub zaczynają żartować na temat przypisanych im cech. Dzieci również nie lubią czuć się oceniane, nawet w formie pochwały. Niestety doświadczają tego bardzo często: w domu, w szkole, u dziadków, u lekarza.
Zdarza się, że chcąc wyrazić swój dyskomfort i sprzeciw wobec pochwały, która zawiera ocenę jego charakteru, dziecko zachowa się lub odezwie w sposób trudny do zaakceptowania (np złamie ważną zasadę, odpyskuje, użyje wulgaryzmu, zepsuje, zniszczy coś, co należy do niego samego lub jest jedną z ulubionych rzeczy dorosłego). Zachodzi to najczęściej natychmiast: pochwała oceniająca - reakcja obronna. Ważne jest abyśmy się starali.., próbowali unikać pochwał czy uwag, które są oceniające: krytyczne lub wartościujące gdyż nie są one pomocne w relacji dorosły - dziecko.

Wpływ na dziecko:
1. Wzbudzają niepokój
2. Stanowią nierealne oczekiwania tj. bycie " zawsze grzecznym "
3. Zmuszają do zależności ( "Jestem z Ciebie dumny " )
i przyjmowania postawy obronnej
4. nie pobudzają dziecka do niezależności i samokontroli
Pochwała oceniająca ( " Super! Jesteś świetny/na, mądry, grzeczna ! " ),
jak również ocena krytyczna ("Głupio zrobiłaś; jesteś niegrzeczny) ą wbrew pozorom mało precyzyjne i szablonowe. Nie wymagają od dorosłego zaangażowania i pochylenia się nad dzieckiem, jego wysiłkiem, pracą czy trudnościami. Nie wyjaśniają jakie uczucia czy potrzeby towarzyszą dorosłemu ani nie nawiązują do uczuć i potrzeb dziecka.
Niepotrzebnie spłycają relację między dorosłym a dzieckiem i w dużym stopniu lub całkowicie pozbawiają ją autentyczności i poczucia akceptacji sprawiając, że gramy przed sobą nawzajem role... udajemy kogoś, kim nie jesteśmy; odgrywamy: "grzeczne dziewczynki", "twardzieli", "błaznów" i płacimy za to cenę w postaci: depresji, nerwicy, konfliktów wewnętrznych. "Ważne jest aby inni ludzie nie stali się dla dziecka źródłem aprobaty ale by znalazło ono źródło aprobaty w sobie".
Aby dowiedzieć się więcej polecam warsztaty indywidualne lub grupowe z zakresu empatycznej komunikacji z dziećmi, zapraszam również do zapoznania się z innymi postami dotyczącymi wychowania i dzieciństwa na moim blogu.